W Wielki Piątek obchodzona jest uroczystość Męki Pańskiej. W kościołach największa żałoba uzewnętrznia się w surowym, pozbawionym dekoracji wnętrzu.

Wizerunki Chrystusa zasłonięte są kirem, w kościelnych, bocznych nawach ustawiane są groby Chrystusa, które zwykle przyjmują formę skalnej groty. Urządzano je z dużą wystawnością, dbano, aby miały jak najpiękniejszy wystrój. Kołatki używane tego dnia zamiast dzwonów, zgodnie z przekonaniami mieszkańców, miały odstraszać post. Niegdyś tego dnia odbywały się pochody kapników — pokutników. którzy umartwiali swe ciała biczowaniem. Były one popularne w Hiszpanii czy na Sycylii. jak również w Polsce w XVII i XVIII w. 

Wielki Piątek to dzień najostrzejszego postu, niekiedy całkowicie wstrzymywano się od spożywania pokarmu lub ograniczono się do niewielkiej ilości suchego chleba, kartofli czy śledzia. Na znak żałoby postępowano podobnie jak w przypadku śmierci jednego z domowników: zasłaniano lustra, zatrzymywano zegary, mówiono szeptem, strofowano dzieci za hałasy, głośne rozmowy czy śmiechy. Jak pisze Oskar Kolberg uderzano je rózgami, aby „wrazić w ich umysł pamięć biczowania Chrystusa Pana".

W Wielkim Tygodniu odbywały się widowiska pasyjne, często w specjalnie wznoszonych „kalwariach" ze stacjami Męki Pańskiej.  Pojawiały się też elementy weselsze, zapowiadające nadejście końca postu. W piątek lub sobotę rozbijano garnki ze znienawidzonym żurem z głową śledzia, a więc główną potrawą spożywaną w okresie postu.

W kulturze ludowej w XIX w. w Wielki Piątek obowiązywał zakaz pieczenia chleba.

Wierzono, iż woda w tym czasie ma niezwykłą moc, dlatego z rana w Wielki Piątek należało wykąpać się w rzece. Wierzono, że woda w tym czasie leczyła choroby skóry i trudno gojące się rany, zapewniała zdrowie i urodę na przyszły rok. Gospodarze w Wielki Piątek przed wschodem słońca wychodzili na swe obsiane pola, aby ustawić na nich krzyżyki drewniane, po jednym lub w każdym rogu, aby chronić je od zarazy. Niekiedy wykorzystywano do tego palmy poświęcone w Kwietną Niedzielę.